Wiadomości z rynku

wtorek
26 listopada 2024

Pojazdy z wypożyczalni receptą na trudne czasy

Koszty zbliżone do leasingu, a kłopotów mniej
16.08.2013 00:00:00
W okresie spadku koniunktury na rynku nowych pojazdów ciężarowych wynajem utrzymuje się na w miarę stabilnym poziomie. Firmy przewozowe, unikając większych inwestycji, dostosowują swoje tymczasowe floty do aktualnych kontraktów.
Minusem najmu jest oczywiście to, że po okresie dzierżawy przewoźnik nie staje się właścicielem wypożyczonego pojazdu tak jak to się dzieje w przypadku zakończenia okresu leasingu. A jednak najem zyskuje na popularności. Przedstawiciele Volvo obserwują wzrost zainteresowania usługą najmu krótkoterminowego, a tłumaczą to dążeniem klienta do optymalizacji kosztów użytkowania pojazdów ciężarowych. Przede wszystkim zainteresowanie dotyczy najkrótszych okresów najmu.
Jak kształtuje się sytuacja na rynku wynajmu pojazdów ciężarowych pytaliśmy w trzech firmach prowadzących taką działalność: w HAMA Polska, Volvo Truck Rental i w firmie Józef Janusz w Mochach niedaleko Poznania.
To nie nowicjusze
HAMA Polska wkroczyła na rynek usług wynajmu długoterminowego bazując na wieloletnim doświadczeniu HAMA Group GmbH, uzbrojonej w szeroko pojęte zaplecze: pojazdy, stacje serwisowe w całej Europie oraz niezbędne doświadczenie. Jak poinformował nas Adam Auksztulewicz, prezes zarządu HAMA Polska, w 2009 roku spółka DBK nabyła 50 procent udziałów stając się 100-procentowym właścicielem.
W przypadku Volvo Truck Rental usługa wynajmu powstała, aby wspierać sprzedaż nowych pojazdów, usługi serwisowe oraz sprzedaż pojazdów używanych. Poprzez rozwiązywanie problemów w czasie szczytów transportowych u klientów oraz dostarczanie pojazdów na czas oczekiwania na nowy pojazd, usługa wzmacnia lojalność klientów wobec marki. Volvo Truck Rental jest rozwiązaniem na incydentalne, nagłe wzrosty zapotrzebowania na środki transportu. Najczęściej są to przypadki związane z krótkoterminowym kontraktem, awarią własnego środka transportu, oczekiwaniem na dostawę samochodu. Dlatego usługa Volvo skupiona jest głównie na wynajmie krótkoterminowym. Najem dłuższy leży w zakresie działania captivowej spółki VFS Usługi Finansowe Polska.
Firma Józef Janusz (Mochy niedaleko Poznania) istnieje od 30 lat na rynku wtórnym ciągników siodłowych, naczep i samochodów ciężarowych. Wynajem jest jedną z gałęzi jej działalności, bo zajmuje się ona handlem pojazdami i częściami zamiennymi, prowadzi też zakład samochodowo-mechaniczny i blacharsko-lakierniczy.
Dominują ciągniki siodłowe
Flota wynajmu HAMA Polska liczy po równo 200 ciągników i 200 naczep. Wśród ciągników dominują DAF-y XF 105, sporo jest też Iveco Stralisów. Ciągniki siodłowe dostępne są w wersji standardowej i jako obniżone (tzw. low deck). Wyposażone są w manualne i w automatyczne skrzynie biegów (klienci jeszcze częściej wybierają manualne). Natomiast naczepy to domena Kögla. Są wśród nich naczepy plandekowe, kurtynowe i chłodnie. Najwięcej jest plandekowych, które stanowią 60 procent floty.
Typowe pojazdy w usłudze Volvo Truck Rental są w specyfikacjach właściwych do obsługi najpopularniejszych typów transportu. Są to głównie ciągniki siodłowe Volvo FH 4x2, z różnymi kabinami, budowlane FMX z wywrotką, czy pojazdy specjalistyczne, typu śmieciarka.
Flota pojazdów przeznaczonych do wynajmu w firmie Józef Janusz liczy ponad 100 sztuk, w tym ciągniki siodłowe takich marek jak Mercedes, Volvo, DAF, naczepy ciężarowe chłodnie i firanki głównie Schmitz, Krone.
Zakres usług zawartych w ofercie
Zapytaliśmy w każdej z trzech firm, jaki jest zakres usług zawartych w ofercie wynajmu. W przypadku HAMA Polska jest to pełne ubezpieczenie i likwidacja szkód, serwis opon, przeglądy rejestracyjne, podatki, pełna obsługa techniczna w okresie kontraktu, planowe przeglądy, naprawy gwarancyjne i pogwarancyjne wraz z częściami zamiennymi i robocizną.
Volvo oferuje pojazdy nie starsze niż 1 rok z usługami serwisowymi, ubezpieczeniem i opłaconym podatkiem drogowym w Polsce. Wszystkie pojazdy w usłudze Volvo Truck Rental mają ubezpieczenie obejmujące pojazd zastępczy w przypadku dłuższej awarii.
Józef Janusz: - W ofercie wynajmu zapewniamy kompleksową obsługę w cenie dzierżawy tj. pełen serwis, wszelkie naprawy, pojazd zastępczy, ubezpieczenia, podatek do gminy.
Na jaki okres?
Na jaki okres najczęściej są wynajmowane ciągniki, naczepy, inne pojazdy? W przypadku HAMA Polska dużo jest umów tzw. średnioterminowych, na okres od sześciu do dwunastu miesięcy. Najkrótszym okresem wynajmu w zasadzie jest miesiąc, firma wyjątki robi dla znanych klientów i niekiedy wynajmuje nawet na tydzień.
Praktyka Volvo potwierdza, że albo jest to pojazd zastępczy na okres naprawy, albo wynajęty do obsługi kontraktu transportowego. Na podstawie badań z ostatnich lat stwierdzić można, że dwa najpopularniejsze okresy wynajmu to jeden do czterech tygodni i cztery do 12 miesięcy.
W przypadku firmy Józef Janusz pojazdy służące do standardowego transportu wynajmowane są najczęściej na okres trzech do 12 miesięcy, natomiast specjalistyczne krótkoterminowo tzn. od kilku do kilkunastu dni.
Wyższość najmu nad leasingiem?
Co decyduje o tym, że przewoźnik wybiera najem, a nie nabycie sprzętu na własność?
Według Volvo są to m. in.: nowe zadania transportowe, pełne wykorzystanie istniejących zadań, spadek zaangażowania kapitału, mniejsza flota własna, kompleksowa usługa, jedna faktura - wygoda, chęć przestestowania nowych modeli pojazdów ciężarowych, wysokiej jakości obsługa, dostępność i elastyczność.
Według Józefa Janusza decydujący jest krótszy okres umowy wynajmu niż leasingu, możliwość zwrotu pojazdu w każdej chwili bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji. Klient nie jest obciążony związaniem się umową na trzy, cztery lata, a nawet kiedy ma umowę na rok to może po paru miesiącach zdać pojazd.
- Często są to sytuacje, że firmy transportowe podpisują kontrakty na określone przewozy, poza tym, bywa, że nie mają dobrej kondycji finansowej - mówi Adam Auksztulewicz, prezes zarządu HAMA Polska. - W przypadku wynajmu zwykle mniejsze jest ryzyko finansowe klienta. Po zreazlizowaniu kontraktu na przewozy oddaje pojazd i nie martwi się jego utrzymaniem w czasie spadku popytu na takie usługi. Jeśli nabywa ciągnik czy naczepę, to bez względu na sytuację rynkową musi spłacać np. raty leasingowe. W ostateczności taki sprzęt jest sprzedawany, ale w okresie dekoniunktury zwykle za cenę nie pokrywającą wartości leasingowej. Różnicę musi wówczas pokryć użytkownik, czyli leasingobiorca. W przypadku wynajmu przedsiębiorca nie ponosi nakładów pracy i czasu na utrzymanie floty w pełnej gotowości. Zajmuje się jedynie zarządzaniem i koncentruje się na optymalnym wykorzystaniu środków transportu. Czas zarządzania flotą jest zredukowany do minimum. Poza tym pojazdy nie figurują w bilansie, czyli zachowane są zdolności inwestycyjne firmy, koszty ich użytkowania są stałe, zaplanowane i zagwarantowane z wyprzedzeniem, klient nie ponosi też ryzyka wartości końcowej pojazdów, co jest istotne przy ich odprzedaży.
Procedura jest prosta
Jak wygląda procedura wynajmu, jak długo trwa załatwienie formalności i jakie opłaty musi uiścić klient w momencie odbioru wynajmowanego pojazdu?
- Wszystkie formalności załatwiane są w pół godziny - deklaruje przedstawiciel firmy Józef Janusz. - Potrzebne dokumenty firmowe klienta pobieramy z CIDG lub sam nam je dostarcza. Płatność za pierwszy miesiąc jest dokonywana z góry, a za następne przelewem na konto. Do podpisania umowy wymagane jest zabezpieczenie w formie nieruchomości lub jakiegoś pojazdu będącego własnością klienta lub osoby trzeciej- poręczyciela. W przypadku nieruchomości dokonujemy wpisu do hipoteki na nieruchomości będącej własnością klienta lub poręczyciela, a w przypadku ruchomości spisujemy umowę przewłaszczenia pojazdu. Wartość przedmiotów zabezpieczenia z reguły jest podobna do wartości wynajmowanego pojazdu.
Podobnie jest z czasem załatwiania w HAMA Polska. - Jeśli klient przychodzi z kompletem potrzebnych dokumentów - zaznacza A. Auksztulewicz. - Jednak konieczne jest też załatwienie przez klienta licencji w BOTM na każdy pojazd i to trwa tydzień, nieraz dwa. Jeśli chodzi o opłaty, to żeby wyjechać od nas wynajętym pojazdem, klient musi uiścić pierwszą ratę miesięczną za wynajem z góry i kaucję. Pozostałe opłaty uiszcza w połowie danego miesiąca. Kaucja zasadniczo wynosi 10 tys. zł za ciągnik, pięć tys. zł za naczepę chłodnię i 2,5 tys. zł za plandekową. Jednak podchodzimy do tego elastycznie i bywa, że nasi zaufani klienci nie wpłacają żadnej kaucji.
W Volvo, w przypadku nowych klientów, którzy nie współpracowali jeszcze z Volvo Polska obowiązują takie same dokumenty jak w przypadku podpisywania umowy leasingu. Opłaty: pierwsza rata oraz kaucja w wysokości pierwszej raty w momencie odbioru wynajmowanego pojazdu.
Serwisowanie wynajmowanych pojazdów
Firma Józef Janusz odpowiada krótko: wszystko po naszej stronie.
W przypadku pojazdów z Volvo są one serwisowane zgodnie z harmonogramem w jednym z 32 autoryzowanych serwisów Volvo Trucks w Polsce.
A w HAMA Polska? - Oferujemy dwa rodzaje wynajmu: z pełnym naszym serwisem i z serwisem klienta - wyjaśnia prezes spółki. - Częściej wybierany jest ten pierwszy. Obsługę serwisową pojazdów prowadzimy w naszych serwisach w Olsztynie, Białymstoku, Gdańsku, Koszalinie, Toruniu, Szczecinie, Święcicach k. Warszawy, Lublinie, Krakowie, Rudzie Śląskiej, Ozimku k. Opola i w Długołęce k. Wrocławia. W razie potrzeby w innych serwisach niezrzeszonych w naszej grupie. W przypadku, gdy klient chce serwisować pojazd we własnym zakresie, warunkiem jest zawarcie umowy wynajmu długoterminowego, czyli na cały okres finansowania, spłaty leasingu lub kredytu. W praktyce są to okresy od trzech do pięciu lat.
W nagłych wypadkach
Jak organizowana jest pomoc w razie awarii lub wypadku? Przedsiębiorstwo Józef Janusz posiada własny serwis mobilny, który bezzwłocznie dociera na miejsce awarii. W zapleczu są również specjalistyczne samochody i naczepy do transportu pojazdów, niskopodwoziowe i w przypadku poważniejszych awarii podstawiane są pojazdy zastępcze.
W przypadku Volvo, do dyspozycji w nagłych przypadkach jest cała sieć serwisowa Volvo Trucks w ramach usługi Volvo Action Service (pojazd na gwarancji) i ubezpieczenie Volvo Truck Assistance - pojazd zastępczy.
A. Auksztulewicz (HAMA): - Awarie pojazdów klienci zgłaszają do naszego działu technicznego, my natomiast umawiamy wizytę pojazdu w serwisie i kierujemy klienta do uzgodnionej lokalizacji. W razie unieruchomienia pojazdu na drodze, z najbliższej placówki na nasze zlecenie wysyłany jest mechanik z autem serwisowym w celu naprawy pojazdu lub usprawnienia, by pojazd mógł zjechać do warsztatu na naprawę ostateczną. W razie braku możliwości usprawnienia pojazdu na drodze, wzywany jest holownik.
- O tym, jak ważne jest bieżące monitorowanie stanu pojazdu, przekonał się jeden z przewoźników, który wynajmuje od nas naczepy - dodaje nasz rozmówca. - Kierowca tej firmy wracał z Niemiec do Polski z podpiętą naszą naczepą. W okolicach Berlina niemieccy inspektorzy BAG podczas rutynowej kontroli zauważyli graniczne zużycie opon oraz mikropęknięcia tarcz hamulcowych ostatniej osi naczepy, kwalifikujące je do natychmiastowej wymiany, mimo że naczepa miała wykonywane na bieżąco przeglądy pogwarancyjne oraz okresowe badania techniczne. Usterek nie zauważył również wcześniej kierowca. W efekcie naczepa musiała pozostać na parkingu do czasu wymiany opon oraz tarcz. W trybie pilnym zleciliśmy więc wymianę opon na miejscu awarii oraz skierowaliśmy naczepę do serwisu w celu wymiany tarcz. Niestety, okazało się, że tarcze nie są dostępne w serwisie od ręki. Zdecydowaliśmy się więc na pilną dostawę autem serwisowym tarcz hamulcowych z serwisu w Szczecinie. Po ich wymianie naczepa kontynuowała jazdę do Polski.
Kłopoty przy zwrocie
Z jakimi problemami spotykają się wynajmujący w momencie zwrotu pojazdów? W Volvo Truck Rental wymieniają jednym tchem: uszkodzenia pojazdów z winy użytkującego (także wnętrza kabiny), spalone sprzęgła, uszkodzenia drążków kierowniczych, zniszczone opony-wywrotki, inne typowo eksploatacyjne uszkodzenia. W firmie Józef Janusz twierdzą, że w większości przypadków przy zwrocie pojazdów nie ma problemów, a normalne zużycie eksploatacyjne wliczone jest w koszty.
W HAMA Polska sprawdzają m. in., czy nie został przekroczony limit przebiegu, który wynosi 150 tysięcy kilometrów na rok. Za przekroczenie naliczana jest dodatkowa opłata. Poza tym sprawdzany jest stan techniczny pojazdu, czy jego zużycie nie przekracza standardu dla danego przebiegu i z tym różnie bywa. Jak to ujął przedstawiciel firmy, generalnie jest tak, że kto dba o sprzęt jak o swój, to nie ma problemu, a jak ktoś uznaje, że to nie jego, więc nie warto się troszczyć to potem ma kłopot przy rozliczeniu.
Czy najem się opłaca?
Porównaliśmy w sposób uproszczony miesięczne koszty najmu i leasingu. Dla przykładu, według J. Janusza, kiedy rata miesięczna leasingu wynosi 5.000 zł to wynajmu 6.000 zł. Jest to niewielka różnica, tylko 1.000 zł, ale istnieje o wiele mniejsze ryzyko i koszty związane z użytkowaniem pojazdu np. w przypadku jakichkolwiek awarii.
Przedstawiciel HAMA Polska określa miesięczną ratę w leasingu pięcioletnim za ciągnik z naczepą na około 1.600-1.700 euro. W przypadku wynajmu na pięć lat klient płaci miesięcznie 2.000 euro.
- Na pierwszy rzut oka to więcej, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w cenie wynajmu jest pełne ubezpieczenie, podatek i koszty pełnego serwisu - wyjasnia A. Auksztulewicz. - Jeśli doliczymy wszystkie koszty dodatkowe, to wynajem okaże się tańszy.
Pytaliśmy też w każdej z tych trzech firm o plany rozwoju. Odpowiedzi były raczej enigmatyczne. Nikt dziś nie jest pewny, jaka będzie koniunktura na rynku choćby za rok. Józef Janusz skwitował to krótko: Chcemy się utrzymać na tym poziomie co obecnie.
Trzy pytania do Adama Auksztulewicza,prezesa HAMA Polska - Czy na rynku wynajmu też panuje taki regres jak na rynku sprzedaży pojazdów ciężarowych?
- Popyt nieco zmalał, ale nie ma dramatu. Nasza flota wynajmu nadal liczy około 400 pojazdów. Starsze ciągniki i naczepy wycofujemy systematycznie z wynajmu, a na ich miejsce kupujemuy nowe Obecnie najstarsze pojazdy w naszej flocie pochodzą z 2010 roku.
- Jaki jest stopień wykorzystania tej floty?
- Niemal wszystkie pojazdy są ciągle w ruchu. Wskaźnik wykorzystania wynosi 95 procent.
- Czy są klienci decydujący się na wynajęcie całej floty pojazdów?
- Tak, mamy kilkanaście wynajętych flot, w niektórych przypadkach liczą po kilknaście, a nawet 20, 25, czy 30 sztuk, ale większość to pojedyncze pojazdy - ciągniki lub naczepy, rzadko całe zestwy. My preferujemy wynajem mniejszej liczby pojazdów przez jednego klienta ze względu na mniejsze ryzyko. Głównie takie, że klient nie reguluje comiesięcznych zobowiązań. Zdarzają się takie sytuacje i wówczas naliczane są umowne odsetki.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.